Kontekst sytuacji – kredyt frankowy, który stał się pułapką
Pan Marek, 45-letni przedsiębiorca z Warszawy, w 2007 roku wziął kredyt hipoteczny indeksowany do franka szwajcarskiego (CHF) na zakup mieszkania. Oferta banku wyglądała atrakcyjnie – niskie oprocentowanie i stabilne raty. Niestety, gwałtowny wzrost kursu franka spowodował, że rata kredytu wzrosła o 50%, a zadłużenie przekroczyło pierwotnie pożyczoną kwotę. W 2020 roku Pan Marek zauważył, że pomimo spłaty 300 000 zł, nadal był winien bankowi prawie 400 000 zł.
Pierwsze kroki – analiza umowy przez kancelarię
Pan Marek zwrócił się do kancelarii Piotra Kaczmarka, która przeanalizowała jego umowę kredytową i wykryła klauzule abuzywne. Najważniejsze problemy to:
- Jednostronne przeliczanie rat według tabel kursowych banku, co zostało szczegółowo omówione w artykule „Nieuczciwe klauzule w umowach kredytowych – jak rozpoznać i walczyć z bankiem?”,
- Brak jasnych zapisów o ryzyku walutowym, co szerzej wyjaśnia „Czym jest unieważnienie kredytu frankowego i jakie korzyści może przynieść?”,
- Obowiązkowe ubezpieczenia z niekorzystnymi warunkami.
Proces unieważnienia kredytu
1. Złożenie pozwu przeciwko bankowi
Prawnicy kancelarii przygotowali pozew, w którym zażądali:
- Unieważnienia całej umowy kredytowej,
- Zwrotu nadpłaconych rat i opłat dodatkowych,
- Rozliczenia kapitału kredytu z wpłaconymi środkami.
Przygotowanie pozwu wymagało kompleksowego podejścia, co szczegółowo opisano w „Pozew przeciwko bankowi w sprawie kredytu frankowego – jak się przygotować?”.
2. Rozprawy sądowe
Proces trwał 18 miesięcy. W tym czasie kancelaria skutecznie odpierała argumenty banku, który twierdził, że klient świadomie zaakceptował ryzyko walutowe. Sąd uwzględnił jednak dowody, które wskazywały na naruszenie praw konsumenta.
3. Wyrok sądu
Sąd uznał umowę za nieważną. W wyniku wyroku:
- Pan Marek musiał zwrócić bankowi tylko kapitał kredytu: 250 000 zł,
- Bank zwrócił 450 000 zł, w tym nadpłaty rat, odsetki i inne opłaty.
Efekt: Po rozliczeniu Pan Marek odzyskał ponad 200 000 zł.
Jak unieważnienie kredytu wpłynęło na życie klienta?
1. Ulga finansowa
Pan Marek odzyskał znaczną część swoich środków i nie musiał spłacać kolejnych rat. „Odfrankowienie kredytu – wszystko, co musisz wiedzieć o tej procedurze” doskonale opisuje, jak takie działania wpływają na sytuację finansową kredytobiorców.
2. Stabilizacja budżetu
Zwrócone pieniądze pozwoliły spłacić inne zobowiązania i zainwestować w rozwój firmy.
3. Poczucie sprawiedliwości
Wygrana była nie tylko kwestią finansową, ale także satysfakcją z odzyskania sprawiedliwości. Przykłady innych sukcesów można znaleźć w artykule „Jak kancelaria Piotra Kaczmarka pomogła klientom w sporach z bankami?”.
Dlaczego warto walczyć z bankiem?
Unieważnienie kredytu to realne korzyści, takie jak:
- Zwrot nadpłaconych rat, co jest szczegółowo opisane w „Kredyty frankowe w Polsce – dlaczego warto dochodzić swoich praw?”,
- Eliminacja ryzyka kursowego,
- Poprawa sytuacji finansowej i zdolności kredytowej.
Najczęściej zadawane pytania (FAQ)
1. Czy każda umowa kredytowa może być unieważniona?
Większość umów frankowych z lat 2004–2010 zawiera klauzule abuzywne.
2. Jak długo trwa proces sądowy?
Proces trwa średnio od 12 do 36 miesięcy.
3. Czy trzeba zwrócić kapitał kredytu od razu?
Nie zawsze – w wielu przypadkach zwrot kapitału jest rozliczany z nadpłatami.
4. Czy można unieważnić spłacony kredyt?
Tak, nawet po zakończeniu spłaty można dochodzić zwrotu nadpłaconych środków.
5. Czy kancelaria pomaga na każdym etapie procesu?
Tak, od analizy umowy po reprezentację w sądzie.
Jak możemy pomóc?
Kancelaria Piotra Kaczmarka oferuje:
- Bezpłatną analizę umowy kredytowej,
- Pełne wsparcie prawne,
- Skuteczne prowadzenie spraw sądowych.
Więcej informacji znajdziesz na stronie: Rozwiązanie kredytów frankowych.
Zaufaj profesjonalistom i zacznij swoją walkę o sprawiedliwość już dziś!